pitt

Adam Małysz wygrał w Zakopanem konkurs letniej Grand Prix w skokach. Polak wyprzedził Austriaków - Thomasa Morgensterna i Wolfganga Loitzla.

W obu seriach Polak uzyskał najdłuższe odległości (139,5 i 133,5 m). Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Morgenstern, który o 40 punktów wyprzedza Małysza.

Jak zwykle w Zakopanem zmaganiom skoczków towarzyszyła gorąca atmosfera, którą stworzyło 11 tysięcy ludzi na trybunach.

- Cieszę się, ze udało mi się skoczyć dwa bardzo dobre skoki. Takie zwycięstwo mogło mi się tylko wyśnić - mówił po konkursie Małysz. - Myślę, że udało mi się tak dobrze skoczyć, dzięki tej wspaniałej atmosferze tutaj i tym kibicom. Ich doping mnie niesie.

O rywalizacji z Morgensternem o zwycięstwo w letniej Grand Prix powiedział: - Obaj nie koncentrujemy się na tym, by latem wygrywać jakieś puchary. Wiadomo, że jak przychodzi do konkursy, to staramy się wypaść jak najlepiej, ale głównie to przygotowujemy się do zimy. Tak to już jednak ostatnio jest, że kto dominuje latem, ten też dobrze skacze zimą.

Dobrze spisali się pozostali reprezentanci Polski - Marcin Bachleda był 14., młody Maciej Kot - 17., a Wojciech Skupień, po nieco słabszym drugim skoku, zajął 25. miejsce.

Warunki na skoczni były jeszcze lepsze niż w piątek. Wprawdzie wiatr wiał skoczkom w plecy, ale nie było podmuchów i to sprawiło, że wszyscy startujący mieli równe szanse na oddanie dobrego skoku.

Zakopiański konkurs Letniej Grand Prix był szóstym w tegorocznego cyklu zawodów na igielicie. Do końca cyklu pozostały jeszcze starty 8 i 9 września w japońskiej Hakubie, 3 października w niemieckim Oberhofie i 6 października w niemieckim Klingenthal.

/sport.pl