Napastnicy z Afryki najlepsi na swiecie

pitt

Stereotypowa opinia o napastnikach, pochodzących z Afryki, którym nie odmawia się talentu, a przypisuje brak precyzji, należy już odłożyć do lamusa. Dziś snajperzy z Afryki dominują w europejskich ligach.
Wystarczy spojrzeć na listy czołowych strzelców lig Europy. Przed przerwą zimową Afrykanie zdominowali te klasyfikacje, poczynając od angielskiej Premier League, która pierwsza doceniła walory piłkarzy z Czarnego Lądu.

W swoim 10. sezonie na Wyspach Brytyjskich Didier Drogba osiągnął pierwsze miejsce na liście strzelców (10 goli) i jest głównym autorem sukcesów londyńskiej Chelsea. Kapitan reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej wyprzedził znanego Nigeryjczyka Nwankwo Kanu, którego kariera nabrała nowego impetu, odkąd przeniósł się z zdegradowanego West Bromwich Albion do Portsmouth. Kanu strzelił 9 goli, większość głową.
Czytaj dalej
REKLAMA
W Hiszpanii, pochodzący z Mali Frederic Kanoute (Sevilla) został najlepszym strzelcem rundy jesiennej Primera Division (co prawda pod nieobecność Samuela Eto'o z Barcelony). Kanoute strzelił swego 12. gola w sezonie, a jego klub Sevilla powrócił na pierwsze miejsce w ligowej tabeli, po niedzielnym zwycięstwie (3:1) nad Recreativo Huelva.

W Belgii najlepiej strzelają - urodzony w Burundi Mohamed Tchite i mało znany Nigeryjczyk Patrick Ogunsoto - obaj po 12 goli. W ubiegłym tygodniu Tchite zadeklarował zamiar gry w reprezentacji Belgii, a załatwienie formalności naturalizacyjnych to podobno kwestia kilku tygodni. Ogunsoto gra w mało znanym belgijskim klubie Westerlo, a przybył z drugoligowego, greckiego klubu na początku sezonu.

Z kolei reprezentant Szwajcarii, ale pochodzący z Konga Blaise Nkufo (15 goli), ustępuje w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi holenderskiej tylko Alfonso Alvesowi (16). Na podobnej liście w francuskiej Ligue 1 wśród najlepszych dziewięciu snajperów jest trzech piłkarzy z Afryki.

Ismael Bangoura z klubu Le Mans jest niespodziewanym liderem listy strzelców we Francji. Osiem goli reprezentanta Gwinei daje mu pierwsze miejsce, o jeden gol więcej niż Aruna Dindane (WKS) z Racingu Lens i kapitanem zespołu narodowego Gwinei Pascalem Feindouno z St. Etienne.

"Nie widzę powodu, bym nie zakończył sezonu jako najlepszy strzelec klubu i ligi" - powiedział Bangoura, o którym jak najlepsze zdanie ma były trener drużyny narodowej Patrice Neveu. "Rzadko widuje się piłkarza, który potrafi uderzyć piłkę tak potężnie bez widocznego zamachu" - powiedział Neveu w jednym z wywiadów.

CelticFan

Ciekawe , ciekawe :)

nazor

od małego grają bo nie mają co robić i gitara

Huberto

Bardzo ciekawy artykuł nie ma co