Forum celticpl.fora.pl Strona Główna

Bogdan Klich jedzie do żołnierzy, którzy przeżyli katastrofę

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum celticpl.fora.pl Strona Główna -> Wydarzenia
Autor Wiadomość
pitt
Administrator
Administrator



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 13:57, 28 Lut 2009    Temat postu: Bogdan Klich jedzie do żołnierzy, którzy przeżyli katastrofę

Bogdan Klich jedzie do żołnierzy, którzy przeżyli katastrofę Mi-24

Koło Inowrocławia rozbił się Mi-24 z 49. Pułku Śmigłowców Bojowych z Pruszcza Gdańskiego. Jeden pilot nie żyje. Pozostali dwaj członkowie załogi przeżyli i są niegroźnie ranni. Wojskowych, którzy przeżyli katastrofę odwiedzić ma w szpitalu szef MON Bogdan Klich.

Tuż przed zniknięciem z radarów pilot zgłaszał problemy. Maszyna - wraz z kilkoma innymi - wykonywała na trasie Toruń-Inowrocław loty szkoleniowe przed misją w Afganistanie.

Jak podał ppłk Sławomir Lewandowski, rzecznik Dowództwa Wojsk Lądowych, do których należała maszyna, śmigłowiec spadł z wysokości ok. 200 m w okolicach wsi Szadłowice. Po upadku nie zapalił się.

Lewandowski poinformował, że pierwszy pilot i technik pokładowy z Mi-24 są w dobrym stanie zdrowia. Są niegroźnie ranni - mają rozcięcia i potłuczenia. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zostali przewiezieni do szpitala w Toruniu. Lekarze oceniają ich stan jako dobry.

- Poszkodowani doznali ogólnych potłuczeń i powierzchownych ran, nie zachodzi konieczność poddawania ich leczeniu operacyjnemu. Pacjenci muszą jednak pozostać na obserwacji - poinformował lekarz dyżurny Oddziału Chirurgii Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu Sławomir Józefowicz.

Wojskowi cały czas byli przytomni. Przeprowadzono specjalistyczne badania, które wykluczyły poważniejsze obrażenia wewnętrzne.

Rannych żołnierzy zamierza około godz. 14:30 odwiedzić minister obrony narodowej Bogdan Klich.

- Rozbitej maszyny poszukiwało wojsko oraz sześć zastępów strażaków z Inowrocławia i dwa z Torunia - powiedział oficer dyżurny kujawsko-pomorskiej straży pożarnej.

Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności wypadku. Na miejsce udali się już 21 ekspertów Komisji Badania Wypadków lotniczych oraz dowódca wojsk lądowych gen. Waldemar Skrzypczak. Część członków komisji dotarła już na miejsce. Skrzypczak spotkał się już z żołnierzami przebywającymi w szpitalu.

- Komisja składa się z dwóch zespołów. Jeden zajmie się zagadnieniami pilotażu, a drugi - sprawami technicznymi. Na miejscu wypadku zostaną przeprowadzone oględziny śmigłowca i otoczenia. Później maszyna i jej części zostaną przewiezione do hangaru pułku w Inowrocławiu, gdzie zostaną poddane szczegółowym badaniom - płk rez. Ryszard Michałowski z komisji.

W podobnych przypadkach, ustalanie przyczyny katastrofy trwa około miesiąca.

W wypadku zginął drugi pilot 32-letni por. Robert Wagner z 49. Pułku Śmigłowców Bojowych w Pruszczu Gdańskim.

Por. Wagner był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Od ukończenia Szkoły Orląt nieprzerwanie służył w 49. Pułku Śmigłowców Bojowych. Dwukrotnie uczestniczył w misji w Iraku.

- Był znakomicie wyszkolonym pilotem, wspaniałym kolegą. Pełnił funkcję pilota-operatora, do którego zadań należy dublowanie zdań dowódcy śmigłowca i obsługa znajdującego się na wyposażeniu uzbrojenia - wspominał zmarłego mjr Krzysztof Flis z pułku w Pruszczu Gdańskim.

Por. Wagner był żonaty, miał dwuletnie dziecko.

Śmigłowce Mi-24 obecnie znajdują się na wyposażeniu 49. Pułku Śmigłowców Bojowych w Pruszczu Gdańskim i 56. Kujawskiego Pułku Śmigłowców Bojowych w Inowrocławiu, które są jedynymi pułkami lotniczymi wchodzącymi w skład Wojsk Lądowych.

Mi-24 jest śmigłowcem bojowo-transportowym przeznaczonym do wspierania wojsk lądowych m.in. przez niszczenie stanowisk ogniowych i czołgów, przeprowadzanie desantów, ratowanie i ewakuowanie zagrożonych żołnierzy, transportowanie rannych, a także przemieszczanie ładunków wewnątrz maszyny lub podwieszanych na zewnątrz.

Maszyna waży 8450 kg, zabiera paliwa w zbiornikach wewnętrznych 1598 kg paliwa, a w zbiornikach zewnętrznych - 1276 kg. Osiąga maksymalną prędkość 335 km/h, a prędkość przelotowa wynosi 240-270 km/h. Może latać na odległość 495 km, a ze zbiornikami dodatkowymi - 1000 km.

Mi-24, nazywany latającym czołgiem, w wariancie bojowym wyposażony jest m.in. w cztery pociski przeciwpancerne kierowane sygnałami radiowymi, cztery bomby lotnicze i 128 niekierowanych pocisków rakietowych.

/wp.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum celticpl.fora.pl Strona Główna -> Wydarzenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin